Jej obraz wraca do mnie jak bumerang. Widzę ją stojącą samotnie, okrytą strzępami i jakby czekającą na moją dłoń. Na dotyk palców, które delikatnie będą muskać spękaną słońcem skórę.…
Jeszcze jej nie dotykam. Słyszę tylko szum dziarsko maszerując do pracy. Pogoda zachęca do spaceru a nie jazdy samochodem. Wokół las. Już rzadszy co oznacza, że za chwil się skończy. Z każdym krokiem szum…
Start planuję na piątą rano. To dobry czas na początek rejsu. Jest już w pełni jasno i noc nie będzie przeszkadzać w nawigowaniu. Poza tym marina będzie o tej porze pusta i nikomu nie przyjdzie…