Kolejnym przyciskiem zwinął wielką genuę. Na koniec trzecim przyciskiem na pulpicie uruchomił silnik. Autopilot po manewrze zrzucania żagli, choć Tomka zawsze dziwił archaizm tego stwierdzenia, skoro jego żagle chowały się w maszty, wrócił na wcześniej podany kurs i już siłą koni mechanicznych a nie wietrznych popędził jacht przed siebie. 16 metrów stali, chromu, egzotycznego drewna i węglowego pokładu przecinało fale z prędkością prawie dziewięciu węzłów. Kapitan nic nie musiał robić. Jacht płynął sam. Spokojnie zszedł pod pokład, aby zrobić sobie kolejnego drinka. Do celu podróży zostało mu jeszcze dwa dni rejsu. Zwinął żagle tylko po to, aby spokojnie położyć się w koi na kilka godzin. Alarmy ustawione na radarze i ploterze z dużym wyprzedzeniem dadzą mu znać, że na kursie jego jachtu znajduje się zagrożenie. Inteligentny autopilot zaplanuje sam, jak ominąć przeszkodę, a jeżeli się nie da to zatrzyma jacht, stanie w dryfie i włączy głośny alarm, który umarłego zerwałby na nogi.
Klient może wybrać następujące formy płatności za zamówione Towary: Płatności BLIK, karta płatnicza, przelew elektroniczny poprzez zewnętrzny system płatności imoje, obsługiwany przez firmę ING Bank Śląski S.A. z siedzibą w Katowicach.”